Kasia i Piotr czyli Robaki i „zły” fotograf
- Wpis 4 lutego 2011
- Przez Marcin Fenger
- w Fotografia plenerowa, Fotografia ślubna
- 12
Zaczeło się od sprecyzowania oczekiwań:
„Nie szukamy konwencjonalnych pamiątek – zdjęcia mają być szalone jak My i nasza miłość :), Robaki Dwa „
W dalszej korespondencji były już Robaki i „zły” fotograf, aż w końcu padło:
„…rezerwujemy sobie Złego Pana Fotografa, celem wykonania najprzecudniejszych, wykręconych i szalonych zdjęć w całej Pańskiej karierze i przeżycia niezapomnianych chwil w naszym jakże przeuroczym towarzystwie :D”
No i faktycznie, było super. Do dziś wspominam te dni we Wrocławiu. Szaleństwo, radość przez łzy, język jak łopata i wielka miłość. Dla takich chwil warto fotografować. Kontakt z Kasią i Piotrem – bezcenny. Łowcom sensacji zdradzę, że Robaki będą mieli niebawem Robaczka, ale ciiiii…. :)
Czas na zdjęcia.
Pit Bull Show Zbrosławice 2010 – międzynarodowe zawody psów
- Wpis 2 lutego 2011
- Przez Marcin Fenger
- w Inne
- 1
Rasa Amerykański Pit Bull Terrier wywodzi się od buldoga angielskiego. To energiczny, dobrze zbudowany pies. Ma szeroką, potężną głowę, średniej długości kufę i bardzo silne szczęki, z łatwością łamiące najgrubsze nawet kości. Szeroka i głęboka klatka piersiowa oraz muskularny zad przekładają się na ogromną siłę. APBT (American Pit Bull Terrier) uznawany jest za najsilniejsza rasę na świecie ze względu na stosunek siły do wagi. Rasa ta przez wielu uważana jest za niebezpieczną. W XIX w. psy tej rasy stosowane były do obecnie zakazanych walk psów. Często powiela się mity, iż są to psy nienawidzące ludzi, atakujące bez powodu, agresywne oraz masowo mordujące każdego napotkanego psa. Z kolei znawcy rasy i posiadacze Pit Bulli uważają tego typu opinie za krzywdzące, a generalizowanie za mocną przesadę. Wszystko zależy od wychowania psa, odpowiedniego układania od szczeniaka i treningu. To od ludzi-przewodników zależy do czego psy wykorzystują swoją siłę i energię. Konkludując, wszelką odpowiedzialność za psa ponosi właściciel…
Pit Bull Show to impreza skupiająca miłośników rasy APBT. Psy występują na zawodach w różnych konkurencjach i kategoriach wagowych z podziałem na płeć. Poziom trudności dobierany jest do wagi, a tym samym do możliwości zwierzęcia. By pies mógł zaliczyć daną konkurencję, musi wykazać się odpowiednią sprawnością fizyczną i kondycją, dlatego wymagany jest regularny trening. Na zdjęciach pokaże m.in. dwie konkurencje: skok wzwyż(High Jump) i ciągniecie obciążonego wózka(Weight Drag Pulling).
Agata i Krzysztof – Fotografia Ślubna Gliwice
- Wpis 26 stycznia 2011
- Przez Marcin Fenger
- w Fotografia plenerowa, Fotografia ślubna
- 1
Ten reportaż i sejsję plenerową będę długo wspominać… uroda i miłość, temperament i odwaga…
Tym razem mniej tekstu pisanego, a więcej zdjęć.
Adam i Ewa i ich częstochowski raj
- Wpis 24 stycznia 2011
- Przez Marcin Fenger
- w Fotografia plenerowa, Fotografia ślubna
- 2
Ewa – od progu uśmiechnięta i bardzo miła dziewczyna. Chociaż wszystko przebiegało zgodnie z planem, trudno było ukryć niepokój. Tego dnia była najważniejsza, wszystko było takie pierwsze, jedyne i ekscytujące. Mieszanina radości z obawami – jak na karuzeli. Nagle w drzwiach stanął on – Adam i czas zaczął pędzić. Błogosławieństwo, limuzyna, kościół, kilka fleszy, spojrzeń i w końcu sakramentalne TAK. Póżniej nad głowami pojawiły się płatki róż, a gratulacji i życzeń nie było końca. Pierwszy taniec, hulanki, swawole. W kilku słowach – niezapomniane wesele w Częstochowie.
Plener zaplanowaliśmy na inny dzień, aby na wszystkie pomysły starczyło czasu. Pomimo plagi komarów i mega bąbli bardzo dobrze się bawiliśmy. Wcześniejsze plany, połączone ze spontanicznymi pomysłami pozwoliły nam na realizację kilku nowych tematów. Zapraszam na materiał.
Plener na Lubelszczyźnie
- Wpis 13 sierpnia 2010
- Przez Marcin Fenger
- w Fotografia plenerowa
- 2
W celu złapania nowego oddechu wyjechaliśmy z rodziną na urlop na Lubelszczyznę, do rodzinnego miasta mojego kolegi fotografa Konrada Hudasia. Oj działo się… Generalnie nie zabrałem ze sobą aparatu, by trochę odpocząć od zdjęć, jednak jak się okazało i tam nie było to możliwe, bo pokusa była silniejsza. Konrad powiedział: ” pojedź ze mną na plener do Kozłówki, dam Ci stary aparat i zrobisz kilka zdjęć”. No i namówił mnie :)
miejsce: park przy Pałacu Zamoyskich w Kozłówce – woj. lubelskie, okolice Lubartowa
wizaż: Eliza Wawryniuk
kierownik planu: Konrad Hudaś
modele: Marzena i Mariusz
zdjęcia: Marcin Fenger :)
Uwaga: na terenie parku regularnie grasuje dziki zwierz z aparatem Artur Zomer. Byłem tam dwa razy i dwa razy go spotkałem :) Jednak kolega forumowy na piwo z nami w Lublinie nie miał czasu :(
Najnowsze komentarze