Plener w Pszczynie i Bielsku

Korzystając z dobrej pogody, w dobrych nastrojach udaliśmy się z Izą i Szymonem do Pszczyny na sesję plenerową. Towarzyszył nam też Artur Strąk, którego asysta, jak się okazało tego dnia, była bezcenna.

Po plenerze udaliśmy się do Bielska i poczekaliśmy, aż zapadnie zmrok. Gdy się już ściemniło rozstawiliśmy statywy oświetleniowe w centrum Bielska. Przyznam wzbudzało to niemałą sensację. Przemieszczanie się z tym całym „złomem” było bardzo kłopotliwe. Bez Artura nie dałbym rady.

I jak się okazuje starówka w Bielsku ma swój niepowtarzalny klimat również nocą. Jestem zafascynowany tamtymi uliczkami, w których czas stanął w miejscu.

2 komentarze


    Error thrown

    Call to undefined function phpcomment_reply_link()