Nie święci garnki lepią

PSZCZYŃ SIĘ DO KULTURY – pod takim hasłem Pszczyńskie Centrum Kultury i Plessart zorganizowali w Pszczynie Weekend Teatralny i Festiwal Ceramiki. Można było podziwiać produkty ponad 20 pracowni rękodzieła artystycznego. W ramach festiwalu zorganizowane zostały otwarte warsztaty garncarskie dla dzieci. Wspólnie z rodziną Artura Strąk postanowiliśmy w nich uczestniczyć. Oto jak radziły sobie nasze pociechy.

fotografia dziecięca w plenerze

fotografia dziecięca w plenerze

fotografia dziecięca w plenerze

fotografia dziecięca w plenerze

fotografia dziecięca w plenerze

fotografia dziecięca w plenerze

fotografia dziecięca w plenerze

fotografia dziecięca w plenerze

fotografia dziecięca w plenerze

fotografia dziecięca w plenerze

I dwa strzały ze spaceru po parku w Pszczynie.

fotografia dziecięca w plenerze

fotografia dziecięca w plenerze

Dzień był tak piękny i pogodny, że postanowiliśmy również odwiedzić „nowe” i „stare” Bielsko. Dzieci miały okazję zobaczyć pomniki bohaterów popularnych polskich bajek – Bolka i Lolka oraz Reksia.

fotografia dziecięca w plenerze

fotografia dziecięca w plenerze

fotografia dziecięca w plenerze

fotografia dziecięca w plenerze

fotografia dziecięca w plenerze

fotografia dziecięca w plenerze

fotografia dziecięca w plenerze

fotografia dziecięca w plenerze

fotografia dziecięca w plenerze

fotografia dziecięca w plenerze

fotografia dziecięca w plenerze

fotografia dziecięca w plenerze

Edyta i Tomasz – reportaż ślubny i wiosenna sesja plenerowa

Ranek był całkiem pogodny. Spakowałem cały sprzęt do samochodu i w dobrym nastroju wyruszyłem do Grodźca, dzielnicy Będzina. Grodziec jest mi dobrze znany z postindustrialnych plenerów ślubnych, realizowanych w ruinach cementowni, które za każdym razem wyglądają inaczej – kilkanaście dni temu  zaskoczył mnie widok zawalonego dachu  jednej z hal. Przede mną  leżały tony betonu i zbrojeń, w miejscu gdzie kiedyś wykonywałem zdjęcia. Wracając do tematu:  Po przyjeździe do Będzina pogoda zepsuła się. Zrobiło się ciemno i zaczął padać drobny deszcz, tak jakby para młoda przywiozła pogodę ze sobą z Irlandii. Właśnie w Irlandii,  w lecie 2006  odnotowano 57 deszczowych dni z rzędu. Ale przecież pogoda nie jest najważniejsza…

Gdy w drzwiach pojawił się Tomasz, nikt już nie myślał o pogodzie, a akcja, jak zwykle, nabrała tempa: wzruszające błogosławieństwo, ceremonia  w małym  kościele oraz wesele nad Pogorią w Dąbrowie Górniczej.

Plener zaplanowaliśmy na inny dzień, ale i tak stał pod znakiem zapytania, bo  nadal było bardzo chłodno, deszczowo,  a zbliżał się termin powrotu do Irlandii. Jednak los podarował nam jeden pogodny dzień i sesja doszła do skutku. Edyto i Tomaszu, bardzo dziękuję za fantastyczną atmosferę podczas zdjęć.

Zapraszam na prezentację.

 

Tajne Komplety

Wiosną tego roku Artur Strąk pokazał mi kilka ciekawych uliczek na Starym Mieście w Bielsku. Popełniliśmy kilka klimatycznych zdjęć jego córce. Jedna z tych prac wzbudziła zainteresowanie ekipy KOMORA REC. i powstał ten plakat.

projekt: Paweł Świrta

Magurka

Korzystając z okazji, że do pleneru ślubnego było kilka godzin czasu, postanowiliśmy razem z rodziną Artura Strąk odwiedzić schronisko na Magurce koło Bielska-Białej. Standardowo wzięliśmy puszki ze sobą by popełnić kilka zdjęć -takie skrzywienie zawodowe :)

Artur oczywiście dzielnie targał statyw. Ma chłop kondycje -pomyślałem.

W końcu trzeba strzelić kilka zdjęć ;)

I schronisko na Magurce w pełnej okazałości.

Na górze silnie wiało i jak zaszło słońce zrobiło się chłodno, dlatego zwyczajowo udaliśmy się na gorącą herbatę z cytryną. Julia, córka Artura, trochę nudziła się, a zwierzaki weszły jej na głowę :)

© Copyright Marcin Fenger Fotografia - Designed by Pexeto