Szalone urodziny

Agatka skończyła 6 lat. Z tej okazji zaprosiła swoich przyjaciół do bawialni.
Był super tort, harce i swawole, wojna na armatki pneumatyczne, malowanie twarzy i uroczyste wręczenie prezentów. W dwóch słowach kolorowo urodzinowo. Zapraszam na fotorelację.

urodziny agaty

urodziny agaty

urodziny agaty

urodziny agaty

urodziny agaty

urodziny agaty

urodziny agaty

urodziny agaty

urodziny agaty

urodziny agaty

urodziny agaty

urodziny agaty

urodziny agaty

urodziny agaty

urodziny agaty

urodziny agaty

urodziny agaty

urodziny agaty

urodziny agaty

urodziny agaty

urodziny agaty

urodziny agaty

urodziny agaty

urodziny agaty

urodziny agaty

urodziny agaty

urodziny agaty

urodziny agaty

urodziny agaty

urodziny agaty

urodziny agaty

urodziny agaty

5 Urodziny Tadzia

Tadzio skończył 5 lat. Z tej okazji zaprosił kumpli na imprezę. Oj działo się, działo…

Pierwszą zabawą, jakże oczywistą dla dzieci w tym wieku, była zabawa w doktora. Tematem pierwszego wykładu była anatomia człowieka.

Chłopcy szybko dobrali się do czaszki i wyciągnęli mózg. Później wyjęli płuca, a następnie tętnice i żyły. :)

Później załoga zajęła miejsca przy stole, gdyż poszła plotka jakoby miał wjechać tort :)

No i stało się. Pyszny tort z galaretką, bananami i śmietaną wjechał na stół. Czas dmuchać!

Gościem honorowym była malutka Lena.

Lena co jakiś czas dawała znać o sobie. Jej przecież też należy się uwaga :)

Jenden z gości wpadł nawet w lekką zadumę. Czyżby reminiscencje z lat wczesnej młodości ?

Talerze zostały wylizane i niezwłocznie pudła zabawkami zostały wywalone na sam środek pokoju.

Tu prawdopodobnie jest przyspieszony kurs maszynisty. Prędkość poruszającej się ciuchy napawała lekkim niepokojem.

Tu już było groźnie, dlatego fotograf musiał awaryjnie ewakuować się z torów.

Kolejnym punktem programu były zajęcia praktyczne w kuchni.

Zadaniem dzieci było zrobić pizzę. Obowiązki zostały podzielone sprawiedliwie systemem marynarza i wyliczanki.

Pizza trafiła do pieca, natomiast ekipa w tym czasie ani myślała marnować czas. Harce, hulanki swawola, hi hi, ha ha, hejże hola :)

Pizza gotowa. Trzeba przyznać wyszła rewelacyjnie. :)

Załapałem się na parę kawałków – mniam :P

4 urodziny Tadzia

Wczoraj  był wielki dzień mojego synka Tadzia. Zaprosił on swoich przyjaciół do Mc’Donald’a na urodziny. Były prezenty, życzenia, pyszny tort upieczony przez Mamę z racami i świeczkami. Dzieci bardzo dobrze bawiły się, zjadły kanapki i wypiły napoje. Dodatkowo były zjazdy rurą, a na koniec każdy dostał mały prezent. Zapraszam na fotorelację z imprezy.

© Copyright Marcin Fenger Fotografia - Designed by Pexeto